Klapa stulecia - czyli co było w filmach źle...

Ginnowata

Błędy, wycięte kluczowe sceny, coś co się całkeim nie zgadza? Może coś innego...

Ja wiem od Nożycusi, że w 2 zrobili Hermione ze złamaną ręką. Emma wówczas miała złamaną, a oni po prostu zapomnieli wyciąć.

Piątka... Była klapa cała, ale wkurzyła mnie scena śmierci Syriusza. Bellatrix w filmie wystrzeliła w jego stronę zielony promień, co każdy wiem oznacza Avadę, a na prawdę był on czerwony. Jest różnica między tymi kolorami, i między Avadą, a Expeliarmus... -.-" Dalej, zjebana scena w myśloosiewni, nawet w niej nie była! Nasz Potter niby wkradł się do umysłu Snape'a [Wybaczcie, ale na jego ówczesnym z oklumencji poziomie był na to zbyt głupi]. Berakuje Lily! Tej całej akcji! Scena z SUMY-ami... I DO JASNEJ ANIELKI QUIDDITCH! I RON W DRUŻYNIE CHOLERA JASNA...!

Czwórka... Brak sceny ze sfinksem. Brak akcji w domu Dursley'ów...

Trójka... Ten rycerz na konik! Nie było go... -.-"

Jedynka... Brak zastrzeżen. Chyba jesli chodzi o zgodnośc najlepiej nakręcona.

Truskawkowa

W czwórce zabrakło mi Stowarzyszenia W.E.S.Z I zgadzam się z Tobą, piątka była najgorsza Sad

a książka świetna... A przecież widziałam na necie zdjęcia Lily i Jamesa z myśloodsiewni. Pewnie wycięli żeby film nie był zbyt długi. A szkoda.

Ginnowata

Tiee. Był krótszy niż jedynka. Czewgo nie mogę zdzierżyć! No bo jedynka miała 200 czy 300 ileś stron, a piątka 900 -.-"

Truskawkowa

Oj, nie wiem jakie długie były oba filmy bo nie mam ich w swoim zbiorze. Zauważyłam też, że dużo do filmu dają reżyserzy. Tak jak jedynkę i dwójkę reżyserował Chris Columbus, wprowadzając do niego takie "ciepło", bo w końcu jego nazwisko (przynajmniej mi) kojarzy się z rodzinnymi komediami. Cuaron stworzył bardzo mroczny obraz, jeszcze bardziej niż w książce czym u mnie bardzo zapunktował Smile

Znowu czwórka Newella była chyba najlepsza. Po prostu dużo się tam dzieje, bardzo szybka i wciągająca akcja. Bo Yates i Zakon Feniksa... Według mnie świetne efekty specjalne i dalej nic. Chociaż chyba też trochę zawalił Radcliffe, bo jeszcze nigdy nie był taki drewniany jak w piątce. A tam akurat wiele się działo z emocjami Harry'ego.

Ginnowata

Właśnie, drewniany Harry -.-" Efekty zarąbiaszcze, ale to taka sklejka wszystkiego...

Truskawkowa

A co do Emmy i tej złamanej ręki... Tego nie zauważyłam, ale czytałam gdzieś, że Emma miała okropny problem z zębami na planie dwójki. Jej uśmiech robił się szczerbaty bo wypadały jej zęby Smile

Kurczę, nie wiem ile ona miała wtedy lat, ale wydaje mi się, że na wypadanie zębów była już trochę za stara Very Happy

Mój brat ma osiem lat a całą klawiaturę z przodu ma już wymienioną ;p

Ginnowata

Ile? Jakieś 11, nie była za stara, niektorym wypadają później.

Tula

Nie podobała mi się filmowa Umbridge. Totalna klapa!
W ogóle nie podoba mi się to, że tak dużo wątków nie było i już!
Zdaję sobie sprawę, że film by trwał dłużej o godzinę, ale to mnie już zbytnio nie interejszyn.

Truskawkowa

Przecież jeśli film jest naprawdę dobry to można go oglądać nawet cały dzień... A materiał na film, czyli książka był znakomity! Scenarzysta wziął nożyczki i "Zakon Feniksa" i ciął, ciął, aż zrobił piątą część na sto stron. Dlatego cieszę się, że siódemkę mają podzielić na dwie części...

Ginnowata

A ja nie! Bo robi si e z tego totalna komercha oO' Moga dać po prostu dłuższe -.-"

Nozycorenka

W piątce nie powiedzieli, ze Hermiona i Ron zostali prefektem, że Ronz aczyna grać w drużynie -.-"

W czwróce to Zgredek dał Harry'emu Skrzeloziele!

W trójce Nevill'e zgubił liste chaseł do wierzy Gryf. i dlatego Syriusz się tam dostał. W filmie nie wytłumaczyli. Nie było też jakiegoś większego wątku z Krzywołapem.

Ginnowata

-.-" Tak! Oni są wkurzający!