Najlpesze ekranizacje

Kropusia

Nie wiem może to tylko pogłoski, ale tak gdzieś słyszałam.
Gdy kręcili ZF chcieli wyrzucić jakiś wątek czy postać (nie pamiętam) ale Rowling powiedziała, że będzie im ciężko bez tego nakręcić 7. Do tej pory zastanawiam się o co chodziło...

Ginnowata

Ja też nie wiem, ale spartaczyli scenę z Lily i James'em. Zrobili ścinkę po prostu. To było 10 min może, albo 15. Ja najbardziej właśnie czekałam na tą scenę, a była ona do cholery nakręcona! Wycieli. Tak samo jak z trójki tego zwariowanego rycerze :/

Kropusia

Powinni pozwolić fanom napisać scenariusz! Bunt, bunt, bunt!! Nasz scenariusz byłby duuużo lepszy:)

Ginnowata

A jak

Nozycorenka

Nom. Co do sceny z piątki to sie zgadzam., Ona miała trwać o wiele dłużej i też na nią czekałam! A tu co? Trwałą może minutę? Dwie raczej nie.

Kropusia

Zlinczujmy reżyserów!

Nozycorenka

A jak! No bo po co oni ich tak zmieniają? Grrryyy... 4 była bardzo fajnie nakrecona, to zmienili rezysera ZUO!

Kropusia

A mi się czwórka nie podobała! Labirynt mnie strasznie rozczarował...

Nozycorenka

Mnie też wiele rzeczy rozczarowało w 4, jednak mało ważnych sytuacji pomineli, akcja trzymała w napięciu i Harry nie miał tak wystających kości policzkowych dzieki przydługim włosem [och, moje dziwactwo].
W 3 też był fajny rezyser, ale Wierzba Bijąca była nienaturalnie komputerowa, a Hoogwart bezczelnie zmienili! Sad

Kropusia

Taa. Gruba dama była okropna! Cały wystrój był bleee. W trójce najbardzej podobają mi się rozmowy z Lupinem

Nozycorenka

Mi też! I moment jak poznał Syriusza.

Kropusia

Tak to było śliczne. Sentymentalna jestem. Jeszcze jak Dumbledore mówił na początku o światle i potem o śnie

Nozycorenka

Tak! Mój ukochany moment! O bosh, wreszcie znalazłam osobe, która nie uważa mnie za sentymentalną i się jej podobają te same momenty w HP xD

Kropusia

Ja po prostu moge oglądać po pięć razy pod rząd i płakać w tym samym momencie:) Jestem sentymentalna i się do tego przyznaję. Pamiętam pierwsze ff przy którym mi się łezka w oku kręciła. O Tonks i Lupinie... Gdy czytałam było już skończone więc efekt piorunujący

Nozycorenka

Nie pamiętam pierwszego ff, przy którym płakałam, ale ogólnie jestem tak... No cóż. Cokolwiek smutnego ja rycze. Oglądalismy Pasje całą szkołą i wszyscy trzymają fason - smutni, ale nic, a tu nagle odgłos smarkania i oczy zgromadzonych wlepine w moją osobę bo skończyła mi się już 2 paczka chusteczek, a to nawet nie połowa filmu.