Ulubiony bohater(ka)

Chrysty

Właśnie Lunio też jest spox....

Ginnowata

I Dumbeldore

Chrysty

Ja za Dumblem nie za bardzo ale lubiłam w nim to jego ''wsuwajcie'' xD

Kropusia

Albu był po prostu... No po prostu on żyje! nie ma takiej opcji! Skoro jest fanklub Severusa - Snajperki, to ja założę chyba Albuski. Chciałabym kiedyś poznać tak mądrego, miłego, tajemniczego ... (3h później) ... wspaniałego staruszka.

Ginnowata

Ja też. Ech rozmarzyłam się Wink

Chrysty

No nie dla wszystkich był miły <foch> nie dla Barty'ego Croucha Juniora a to jeden z moich ulubieńców

Ginnowata

A czemu miał być dla niego miły? To podstawowa różnica. Zło i dobro. A Barty nie był dobry, w sumie on ne był też zły. On był zagubiony, zaślepiony. Pokochał czarną magią, bo tam był kimś, a nie nikim jak w domu,bo dla ojca tylko praca. Z jaką radością zamknął swojego syna? To chore, on był dzieckiem, trzeba mu było dać szansę, nakierować. Pomóc. Ale jego ojciec widocznie nie miał zamiaru dawać mu szansy.

Kropusia

Albus był mądrym człowiekiem, ale zgubiły go niektóre jego decyzje. Tak jak on sam powiedział był "głupcem, który kochał" Polubiłam go jeszcze bardziej za to, że jego przeszłość nie była taka cudowna, dlatego stał się bardziej człowiekiem z krwi i kości, a nie dziwnym staruszkiem:) Co do Barty'ego wydaje mi się że Dumbledore po prostu wiedział co robi...

Ginnowata

Ja nie mówię o złym traktowaniu Barty'ego, bo po prostu musiałam powiedzieć co myślę, silniejsze to było ode mnie.
Każdy ma wady i on też je miał [W sensie, że dyrektor]